niedziela, 18 grudnia 2016

Szarlotka


Uwaga, uwaga ! 
Przedstawiam moją, pierwszą szarlotkę w życiu. Oczywiście nie pierwsza, którą jadłam. 
Patent z lukrem ukradłam od mojej mamy i podobno wyszła pyszna. 
Sprawdzona przez testerów także polecam. 

Składniki !

- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka cukru pudru
- 1 jajko
- 200 g masła
- 5 dużych jabłek
- cynamon
- cukier biały
- sok z cytryny
- ekstrakt waniliowy

Jabłka obieramy i kroimy w a'la kostkę. 


W dużej misce zasypujemy je cynamonem i cukrem oraz polewamy sokiem z cytryny. 


Mieszamy i zostawiamy do czasu, aż jabłka puszczą sok. 


Na blacie mieszamy mąkę, cukier, ekstrakt waniliowy, jajko i zimne masło. 


Po dokładnym połączeniu składników, dzielimy ciasto na dwie części ( 1/3 i 2/3 ) i umieszczamy w lodówce na 1-2 godziny. 


Większą część ciasta umieszczamy w blaszce ( rozwałkowaną!) i pieczemy przez około 15 minut w 180 st. C, aż się zarumieni. 


Na spodzie umieszczamy odsączone wcześniej jabłka.


Drugą część ciasta ścieramy na największych oczkach tarki na warstwę jabłek. 


Pieczemy około 40 minut w 180 st. C. 


2 czubate łyżki cukru pudru mieszamy z sokiem z połówki cytryny i łyżką wody. 
Powstałym lukrem oblewamy ciasto. 


Smacznego ! 

Halinka. 




środa, 30 listopada 2016

Tarta cytrynowa


Zamiast uczyć się anatomii lub czegokolwiek innego najlepiej jest zrobić coś słodkiego.
Przesadzam, zajęło mi to tylko pół godziny. 
Już drugie ciasto z dodatkiem cytrusów. 
Wydaje się, że powinny być kwaśne, ale jedno i drugie jest takie, jakie powinno być, czyli słodkie. 
Podobno mam na nie uczulenie, ale może cytrusy jak zostaną dodane do ciasta nie działają. 
Czas się przekonać.


Składniki ! 

Spód:
- duże opakowanie ( 220g ) herbatników
- 80 g masła

krem: 
- 500 ml śmietanki 30 %
- 300 g serka mascarpone
- skórka i sok z cytryny
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 100g białej czekolady

Przepis:


Formę do tarty posmarować masłem.


Masło rozpuścić.


Herbatniki zmielić i dodać do nich masło. 


Dokładnie wymieszać.
Wyłożyć formę i wstawić do lodówki na czas robienia kremu. 



Śmietankę ubić z cukrem pudrem. 
( tak, śmietankę ubijam w garnku, bo nie mam dużej miski, ANI JEDNEJ ) 


Dodać mascarpone, skórkę i sok z cytryny. Dokładnie zmiksować. 



Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, poczekać aż ostygnie. 
( tak, tak, rozpuściłam czekoladę w słoiku bo nie mam dobrej miski, która 
nadawałaby się do kąpieli wodnej )


Dodać do kremu i wymieszać szpatułką. 




Krem przełożyć na spód i wstawić do lodówki na kilka godzin.



Smacznego! 

Halinka. 



czwartek, 17 listopada 2016

Babeczki pomarańczowe z budyniem


Miałam wielką chęć upieczenia czegokolwiek, ale zupełny brak pomysłu i w dalszym ciągu brak blendera i ubijaczki. 
Ale wizyta w sklepie zaowocowała w nowy pomysł, który wyszedł naprawdę pysznie. 
Mimo tego, że blendera nadal nie ma. 
Na szczęście do tego przepisu akurat nie jest zupełnie potrzebny.
Miałam jeszcze tyle siły w rękach, żeby dać sobie radę bez niego. 
Po prostu przepis dla silnej, niezależnej kobiety.

Składniki !

- 2 szklanki mąki
- 3/4 szklanki cukru
- szklanka mleka
- 1/2 szklanki masła
- 2 jajka
- 1/4 szklanki soku z pomarańczy
- starta skórka z pomarańczy
- 2 łyżki wody różanej
- ekstrakt waniliowy
- budyń waniliowy
- biała czekolada ( 100g )
- gorzka czekolada ( 200g )

Przepis:


Nagrzać piekarnik do 220 st. C. Formę do babeczek wyłożyć papilotkami. 


Zmieszać suche składniki (mąka, cukier, proszek do pieczenia).
Masło roztopić i pozostawić do ostygnięcia. 
Dodać "mokre" składniki ( mleko, masło, jajka, sok i wodę różaną ) i wymieszać do połączenia. 
Dodać otartą skórkę z pomarańczy. 


Piec około. 20 minut. 


Po ostudzeniu zrobić małe dziurki w babeczkach. 
Przygotować budyń i wypełnić nim babeczki. 


Roztopić czekolady w kąpieli wodnej. 
Białą czekoladę wylać na papier do pieczenia i przełożyć do lodówki, żeby stwardniała. 


Roztopioną gorzką czekoladą pokryć całą białą i przełożyć do lodówki. 


Po lekkim stwardnieniu wycinać kółeczka ( ja zrobiłam to kieliszkiem ). 
Przełożyć do lodówki na około pół godziny. Po tym czasie odłamać kółeczka i ozdobić babeczki. 



Smacznego ! 

Halinka.


piątek, 28 października 2016

Kruche+karmel+czekolada


Przedstawiam moją przeróbkę tzw. millionare's cake.
Ze słonymi precelkami i orzeszkami ziemnymi.
 Polecam dla wszystkich, którzy chcą szybko zasłodzić się na maksa.
I oczywiście dla wszystkich wielbicieli słodyczy.

Składniki !

kruche ciasto: 
1 i 1/4 szklanki mąki pszennej ok. 230 g 
3/4 szklanki mąki kukurydzianej ok. 100 g 
masło - 250 g ( zimne, najlepiej prosto z lodówki ) 
3/4 szklanki cukru pudru ok. 130 g 

Przepis:


 Piekarnik nagrzać do 180 st. C.


Mąki i cukier puder wymieszać do połączenia. 
Suche składniki połączyć w masłem. 

Najpierw posiekać nożem, następnie ugnieść do połączenia składników. 



Przełożyć do blaszki i pokryć cały spód. 


Piec ok. 25 minut. 
Wyjąć z piekarnika i poczekać, aż ostygnie. 


Nie miałam blaszki takiego kształtu i rozmiaru, więc zrobiłam DIY z foli aluminiowej. 

karmel: 
1 i 1/4 szklanki cukru
200 ml śmietanki 30%
szczypta soli


Cukier wsypać do garnuszka, tak aby pokrył całe dno. 

Gotując na średnim ogniu poczekać, aż cukier się rozpuści i zabarwi się na brązowy kolor. 
Dodać 1/3 śmietanki i energicznie mieszać ( najlepiej mieszać drewnianą łyżką ). 
Gotować przez około 2 minuty i dodać resztę śmietanki. 

Gotować jeszcze 4 minuty, zdjąć z ognia i poczekać do ostygnięcia. 
Polać ciasto. 


Wcześniejsze warstwy posypać orzeszkami ziemnymi i pokruszonymi precelkami. 




czekoladowy ganache: 
100 g mlecznej czekolady 
130 g gorzkiej czekolady 
220 ml śmietanki 36% 


Śmietankę przelać do garnka i podgrzać ( nie gotować ). 



Zdjąć z ognia i wrzucić cząstki czekolady. 


Odczekać 2-3 minuty i wymieszać do powstania jednolitego sosu. 
Poczekać, aż ostygnie i polać ciasto. 


Smacznego ! 

Halinka.