zdjęcie pt: "Sernik w wielkim mieście"
Muszę się przyznać, że ten sernik był jednym z pierwszych jakie zrobiłam w życiu.
Ale niestety pieczenie go nie poszło tak gładko jak pieczenie szarlotki.
Popełniłam kilka błędów w trakcie przygotowywania, ale kto ich nie popełnia.
Trochę za mocno wyrósł i póżniej opadł, ale jakoś go uratowałam i efekt końcowy jest zadowalający. Kolejny raz mogę być z siebie dumna.
+ mogłam zrobić zdjęcie na balkonie, bo w końcu jest słoneczko !
Składniki!
spód:- szklanka mąki pszennej
- 4 łyżki cukru pudru
- 100 g masła
- 1 żółtko
masa sernikowa:
- 700 g twarogu
- 3 jajka + 1 białko
- 1/2 szklanki cukru
- 1/3 szklanki mleka skondensowanego
- łyżeczka ekstraktu waniliowego
polewa:
- 150 g białej czekolady
- 100 ml śmietany kremówki 36%
- 2 łyżki zimnej wody
- 3 łyżeczki żelatyny
- 35 g glukozy
- 3 łyżki kakao
Zimne ciasto przełożyć na blaszkę i ponakłuwać widelcem.
Wszystkie składniki masy powinny być w temperaturze pokojowej.
Wylać na schłodzony już spód.
Kremówkę, glukozę i kakao podgrzać.
Gdy mieszanka będzie już gorąca zdjąć z palnika, dodać czekoladę, odczekać chwilę i wymieszać do połączenia.
Dodać rozpuszczoną w wodzie żelatynę.
Smacznego !
Halinka.












